czwartek, 7 lipca 2011

Giełdokracja - facebook dla graczy giełdowych

Pisałem ostatnio w podsumowaniu czerwca, że zostałem poproszony na testy nowego portalu o rynku kapitałowym. Został on stworzony we współpracy Domu Maklerskiego BZ WBK S.A. i Agencji Artegence. Głównym ich celem, o czym piszą sami, było uruchomienie najlepszego w Polsce portalu o tej tematyce. Zaprosili więc ludzi do przetestowania portalu i dali im możliwość korzystania z niego zanim zostanie udostępniony dla ogółu. W zamian poprosili o wyrażenie swojej opini na jego temat oraz napisanie recenzji, co właśnie czynię. Jak pewnie część z was zauważy jest to doskonały przykład viral marketingu.

Recenzja ta jest moją subiektywną oceną. Nikt nie miał żadnego wpływu na to co się w niej znajduje. To są moje własne spostrzeżenia i uwagi, które miałem podczas korzystania z portalu. Zobaczmy więc jakie jest moje zdanie na temat Giełdokracji.pl.

Pomysł sam w sobie jest dość oryginalny. Bazuje na popularności portali społecznościowych i taki jest chyba jego główny cel. To czy okaże się sukcesem będzie zależało od ludzi z niego korzystających. W większości przypadków, z którymi ja się spotkałem, portale takie są zalewane przez wiele "śmieciowych" informacji, które z inwestowaniem mają niewiele wspólnego. Wszelkiego rodzaju dyskusje na forach są pełne kłótni i odpowiedzi nie na temat. Poważnego inwestora może to zniechęcać. Jeśli więc twórcy strony zadbają o to, aby znalazło się tam wiele rzeczowych informacji to myślę, że warto będzie z niej korzystać. Dobrze by było, aby osoby z Domu Maklerskiego także były na nim obecne.

Oczywiście na to, kto będzie na portalu, twórcy nie będą mieli dużego wpływu. Nie da się przecież trafnie ocenić kogoś na pierwszy rzut oka. Cała nadzieja tylko w tym, że będą pisać o giełdzie i wszyscy użytkownicy na tym skorzystają. Jest jednak wiele innych cech strony, które zależą już od jego twórców. To jak będą ją rozwijać zadecyduje o przyszłym ewentualnym sukcesie.

Przyjżyjmy się więc teraz samej stronie. Aby uzyskać pełny dostęp należy się zarejestrować, ale to chyba jest oczywiste. Logujemy się i mamy dostęp do kilku paneli, które mają ułatwić nam poruszanie się. Wśród nich znajdują się: społeczność (różnego rodzaju informacje o użytkownikach), giełdosfera (informacje o notowaniach), spółkopedia (profile spółek, ich wskaźniki i wykresy) oraz infostrefa (centrum różnych informacji). To co się w nich znajduje w bardzo dużym stopniu zależy od samych użytkowników. 

Cała strona pod względem graficznym prezentuje się całkiem nieźle. Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że posiada zbyt dużo różnych opcji, przez co mogą być problemy z nawigacją. Po krótkim czasie jednak wszystko staje się jasne i mniej skomplikowane. Generalnie może się podobać.

Na koniec zostawiłem krótkie podsumowanie plusów i minusów Giełdokracji. Jest to zestawienie tego co mi się w niej podobało a co nie:

Plusy:

1. możliwość dostępu do wartościowych informacji - jedną z opcji portalu jest blog inwestora. Jeśli będzie prowadzony przez doświadczonych inwestorów (każdy może pisać swojego) to będzie to duża skarbnica praktycznej wiedzy. 

2. możliwość dzielenia się doświadczeniem z innymi - społecznościowa forma portalu pozwoli użytkownikom aktywnie wymieniać się swoją wiedzą.

3. łatwe wyszukiwanie spółek - jeśli chcemy wyszukać perspektywiczne spółki, to można to zrobić w prosty sposób. Możemy je filtrować za pomocą różnych wskaźników, według sektorów lub innych danych.

4. wykresy spółek - bardzo fajnym rozwiązaniem jest umieszczenie na wykresech istotnych informacji dla spółki. Dzięki temu można zobaczyć jaki wpływ na notowania miały poszczególne wydarzenia. 

5. kokpit RSS - można samemu zdecydować jakie informacje i z jakiego źródła chcemy otrzymywać, poprzez konfigurację wbudowanego czytnika RSS.

6. możliwość spersonalizowania strony - stronę można dostosować do swoich potrzeb. Obserwować tylko interesujące nas spółki i informacje.

7. wynagradzanie aktywnych użytkowników - każdy, kto się będzie udzielał może liczyć na różne nagrody rzeczowe i w giełdokracji. W tym celu wprowadzono specjalny system punktowy za aktywność.

Minusy:

1. mało materiałów edukacyjnych - prawie wcale nie ma materiałów edukacyjnych dla początkujących i tych bardziej zaawansowanych. Jest tylko kilka podstawowych informacji.

2. brak wyników finansowych spółek - profile spółek ogólnie przedstawione dość dobrze, ale brakowało mi informacji o wynikach finansowych. Dobrze by było mieć wszystkie ważne informacje pod ręką w jednym miejscu.

3. brak narzędzia do analizy technicznej - nie można przeprowadzić analizy technicznej. Dobrze by było mieć taką opcję przeglądając profil spółki.

Ogólnie, moja ocena portalu Giełdokracja.pl jest dobra. Nie powala na kolana, ale cały projekt chyba zmierza w dobrą stronę. Dla początkujących inwestorów może być dobrym miejscem do zdobywania praktycznej wiedzy i próbowania swoich sił na tle innych osób. Dla bardziej doświadczonego inwestora może być trochę mało "profesjonalne". Brakuje kilku istotnych funkcji, które są bardzo przydatne. Ktoś kto ma czas na to aby integrować się z innymi użytkownikami i brać udział w różnego rodzaju "zabawach", które są tam dostępne, powinien być zadowolony.

Ja bym jeszcze z przyjemnością zobaczył tam funkcję podglądu ostatnich rekomendacji oraz planowanych wypłat dywidendy. Czasami trzeba szukać w kilku miejscach aby dotrzeć do tego typu informacji. Dobrze by było, aby takie informacje były przedstawione w jednym miejscu za pomocą tabelki albo w jakiś inny sposób.

Osobiście na pewno będę śledził rozwój tego portalu. Myślę, że będzie można znaleźć na nim wielu ciekawych inwestorów, od których będzie się można nauczyć wielu przydatnych rzeczy. Jak czas pozwoli to na pewno będę do niego regularnie zaglądać.

2 komentarze:

  1. dzięki Twojemu wpisowi zalogowałem się na tej stronie, a więc możesz się zgłosić do WBK po honorarium za rekomendację. Stronę póki co testuję, jestem na etapie poznawczym. Brakuje mi informacji potrzebnych przy analizie fundamentalnej, nie bardzo rozumiem program premiujacy aktywność.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie by było, gdyby mi za to płacili. To nie jest jednak system partnerski i nie płacą za polecenia. Cieszę się natomiast, że kierowałeś się tym co napisałem, nie jest to reklama tego serwisu tylko jego obiektywna ocena.

    Brakuje jej jeszcze pare rzeczy, ale jest w trakcie rozwoju więc może będzie jeszcze ulepszana.

    OdpowiedzUsuń