niedziela, 3 maja 2015

Kwiecień 2015 - Podsumowanie.

Majowy weekend upływa mi w przyjemnej atmosferze pora jednak wziąć się za pisanie i wrzucić podsumowanie kwietnia. Nie aktualizuję bloga regularnie już od dłuższego czasu (pracuję nad kilkoma innymi stronami i brakuje mi czasu) więc przynajmniej co miesięczne raporty wypadałoby robić na czas. Zobaczcie więc jak wyglądały moje inwestycje w zeszłym miesiącu.





E-przychody.

Adsense - £14.99. Nastąpił w zeszłym miesiącu spadek przychodów z tego źródła o 36%. Oglądalność stron spadła także i była mniejsza o 20%. Ilość kliknięć w reklamę też musiała się zmniejszyć i było ich 27% mniej. Wynik jest dużo gorszy od poprzedniego i wygląda na to, że te lepsze miesiące ostatnio to nie było jeszcze odwrócenie trendu spadkowego.

Inne programy partnerskie - £120. Tym razem udało się w ten sposób zarobić tylko 50% tego co w poprzednim miesiącu. Jest to nadal dość dobry wynik bo jest osiągany w całości bez mojego wpływu. 100% przychód pasywny.

Własne produkty - 394zł. Taką sprzedaż wygenerowało mi sprzedanie 7 moich ebooków o odchudzaniu i 3 systemów odchudzających. Udało się to osiągnąć dzięki jednej promocji, którą przeprowadziłem wśród czytelników mojego newslettera. Od jakiegoś czasu skupiłem całą swoją uwagę na tworzeniu tego newslettera i widzę powoli rezultaty takiego działania. Będę chciał jeszcze trochę go rozbudować (tak aby miał sekwencję emeili na rok) więc w najbliższej przyszłości też będę się nim bliżej zajmował.

Złote myśli - 11.36 zł. Nie udało się poprawić wyniku z poprzedniego miesiąca. Cieszą jednak jakiekolwiek wpłaty bo tak jak pisałem wcześniej już nie promuję produktów z tego wydawnictwa. Jestem skupiony na tworzeniu i promowaniu własnych produktów, dają one lepsze zyski.
 
Koszty:
- 4 zł - prowizja za obsługę sprzedaży moich produktów. 
- 159.66 zł - opłata za polskie domeny, mam ich już trochę i dość sporo mnie kosztują
- 970 zł - opłata abonamentu autorespondera, jest to dość duża kwota bo płacę za cały rok z góry.

Giełda 

Nadal nic. Patrzę tylko jak KGHM odlatuje na północ i zastanawiam się czy nie warto było już w niego wejść jak był po 117 zł. Jestem na razie jednak bierny na giełdzie i pozostaję na obserwowaniu tego co się dzieje.

Koszty: 
- 19zł - opłata za prowadzenie rachunku inwestycyjnego.


Nieruchomości


Nadal także nic. Jedyne co robię w tym temacie to czytam i poszerzam swoją wiedzę. Staram się być na bieżąco z tym co dzieje się na rynku, może akurat trafi się jakaś okazja w między czasie i będzie można ją wykorzystać.

Gotówka 

W końcu coś się zaczęło dziać:) Skończyła mi się lokata, która przyniosła £98 odsetek. Dopisałem je do reszty środków i otworzyłem kolejną lokatę na następny rok. Ta forma inwestowania ma za zadanie zapewnić mi środki na czarną godzinę. Mam ją tylko po to aby mi żona nie marudziła, że wiecznie tylko w coś inwestuję.


Podsumowanie wyników:
Przychody ogółem: £232.99 oraz 405.36 zł 
Koszty ogółem: £0 oraz 1152.66 zł
Zysk//Strata: £232.99 oraz 747.30 zł

ZYSK//STRATA W ZŁOTÓWKACH (po 5.50zł za funt): 534.14 zł









4 komentarze:

  1. Super, że dzielisz się z czytelnikami takimi statystykami. Bardzo mi się to podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy blog. Ja też nie pozwalam swoim pieniądzom leżeć. Tyle że ja Bawię się trochę w inwestowanie w złoto a konkretnie w monety. Do ostatnich zdobyczy mogę zaliczyć kanadyjski Maple Leaf kupiony na inwestycje.mennica. Cena była najlepsza jak do tej pory wiec biorę i czekam na podwyżkę w złocie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ach te żony. Zapewne Twoja żona zaopiekowały by się Twoją lokatą.

    OdpowiedzUsuń

  4. Chciałaby polecić Państwu, ciekawy moim zdaniem projekt,
    w którym można inwestować w produkty oraz pomnażać kapitał.
    Dodam, też że każda inwestycja z Państwa strony pozwoli mi na realizację także moich planów inwestycyjnych, gdyż jest to mój link polecający w programie.

    http://prosumentclub.eu/info/?id=adminka

    OdpowiedzUsuń