czwartek, 18 sierpnia 2011

Dobry czas na inwestycje

Patrz na rynkowe zmiany raczej jak na przyjaciela, a nie wroga – korzystaj z szaleństwa, ale nie bierz w nim udziału.
Warren Buffett.

No to natrafiła się kolejna okazja do łatwego zarobku, rynki lecą w dół aż miło. Nie powinienem się cieszyć, bo jeszcze z wcześniejszej recesji nie wyszedłem, ale inni mogą skorzystać. Ci co mają jakieś wolne zasoby gotówki powinni łapać teraz okazję. 

Tak duże przeceny w kilka dni spowodowały, że dużo akcji zostało przecenionych o 30%-50%. Pojawiło się więc wiele okazji do zakupu. Z łatwością można wybrać akcje, które z pewnością dadzą zarobić w niedługim czasie. Wystarczy porównać jakie były ceny przed spadkami i poszukać tych spółek ostro przecenionych z dobrymi wynikami. Ja na przykład przyglądam się KGHM. Zyski mają rekordowe, miedź stoi wysoko, srebro pewnie pójdzie jeszcze w górę. Cena spadła o 20% z 190 do 150 PLN. Jak jeszcze zanotuje jakąś małą przecenę to będzie pewniak do łatwego zarobku. A inne spółki potaniały jeszcze bardziej, tylko brać co się da i liczyć zyski.


Ja na pewno co nieco na tym skorzystam. Udało mi się w końcu wygrać ze swoją zachłannością i pozbyłem się akcji Netii trochę na tym zarabiając. Trzymałem je najpierw mimo przecen, bo myślałem że to korekta. Cena spadła  o ponad 25% do 4.30 PLN i znowu  miałem jeszcze wątpliwości, czy się ich pozbywać. Na moje szczęście, w między czasie nastąpiło lekkie odbicie w górę i cena zbliżyła się znowu do 5 PLN. Pomyślałem, że trzeba to wykorzystać. 

Na drugi dzień było kilka groszy wzrostu (ale nadal było poniżej piątki), więc postanowiłem się jej pozbyć. Zobaczyłem w informacjach, że jakaś osoba z nią związana pozbyła się pakietu akcji, a do tego kilka dni wcześniej ogłoszono nie wyrobienie założonego planu. Wszystko wskazywało na to, że powinno lecieć w dół. Tego dnia jednak tak się nie stało. Z jakiś powodów cena urosła o kolejne 5% do 5.10 PLN za akcję. Myślałem, że znowu się pośpieszyłem i straciłem kilka procent. Jak się jednak okazało wybór był dobry, na potwierdzenie można sobie zobaczyć kurs dzisiejszy spółki (4.85 PLN). Dobrze, że sprzedałem po niższym kursie bo dzisiaj pewnie znowu bym żałował.

Podejmując decyzję o sprzedaży miałem na celu odkupienie jakiś innych przecenionych spółek, które dadzą lepiej zarobić. Netia z takimi wynikami nie ma chyba w najbliższym czasie szans na szybkie wybicie. Uwolnione w ten sposób środki finansowe będę mógł przeznaczyć na zakup nowych akcji lub uśrednienie w dół tych już posiadanych.

Myślę więc, że dobrze zrobiłem pozbywając się części akcji. W sumie to były jedyne w moim portfelu, które przynosiły zysk. Nie miałem więc większych oporów przed ich sprzedażą. Może teraz uda się za te pieniądze kupić coś jeszcze bardziej wartościowego. Do Netii wrócę dopiero jak znów spadnie w granice 3 PLN. Mam jakąś chyba słabość do niej;)

Taka okazja do inwestowania jak teraz nie trafia się zbyt często. Ostatnio była w 2008 jak zaczynał się kryzys na światowych rynkach. Ktoś kto już wtedy się załapał na pewno teraz cieszy się dostatkiem. Szkoda byłoby i tym razem przegapić tak świetną okazję. Co o tym myślicie?

3 komentarze:

  1. Witam Myślę, że można próbować zagrać na podwójne dno na wig20, ale z wąskim stop-lossem. Jak spadnie niżej to znaczy, że jeszcze można poczekać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. inwestor czy naganiacz? Kiedy to należało kupować w 2008 w styczniu czy w grudniu? KGHM w w szczycie minionej hossy kosztowała niespełna 100zł teraz 150 - i uważasz, że to tanio, bo cena jest niższa o 20% - śmieszne to, co piszesz kolego- musisz pomyslec co najmniej jeszcze raz przed publikacją treści, a najlepiej nie pisz w ogóle tylko zbieraj doświadczenia, obserwuj rynki, bo ... szkoda twojej kasy, ale o nia mniejsza, gozrej z tymi, którzy pod wpływem tych bzdur bedą kupować. Mój Boże dzisiaj każdy szarlatan może założyć bloga i piasać, co chce. Masakra

    OdpowiedzUsuń
  3. @anonimowy
    Właśnie ten artykuł powstał na bazie zdobytego doświadczenia. Siedzę w giełdzie od pęknięcia bańki internetowej i kilka spadków już przeżyłem, wszystkie wyglądały bardzo podobnie. Po wszystkich także zawsze były wzrosty.

    Wiem,że łatwo jest kogoś oceniać, szczególnie jeśli się to robi anonimowo. Może skoro jesteś znawcą to warto by napisać coś swojego, z chęcia uczę się nowych rzeczy więc może poczytałbym co masz interesującego do powiedzenia.

    Dla twojej wiadomości, ceny akcji KGHM były w okolicach 140 PLN a nie 100PLN, a wyniki wtedy były gorsze, niż te które ma teraz. Nie wiem którą hossę widziałeś.

    Giełda to nie tylko wycena wartości, dużą rolę odgrywają emocje, a ich nie da się do końca przewidzieć. Jeśli by to było proste to wszyscy mieliby dobre wyniki. Gdy KGHM spadło do 20 PLN to myślałem, że będzie jeszcze spadało i bałem się kupić. Gdy urosło do 40 to nie kupowałem bo urosło już 100% więc musiało spaść. Potem było 60, 80, 100. Zdecydowałem się kupić dopiero po 500% wzroście. Cena wahała się wtedy między 90 a 110. Myślałem, że to już maksimum i wyszedłem przy cenie około 107 zgarniając mały zysk. Od tamtej pory mogłem jeszcze zarobić krocie. Nie widzę więc przeszkód aby cena za jakiś czas znowu wróciła w granice 200 PLN dając zarobić.

    Poza tym napisałem, że przyglądam się tej spółce i czekam na dalsze spadki. Nie namawiam do inwestowania akurat w nią. Nie rozpisywałem się, że należy ją przeanalizować, oraz czy jest najlepszym wyborem, bo musiałbym zrobić z tego jakiś oddzielny raport. Fakt, początkujący mogą trochę wziąść to dosłownie, nie wziąłem tego pod uwagę. Ale nadal uważam, że duże przeceny na giełdzie to najlepszy okres na inwestycje. Należy to jednak robić z głową, o czym pisałem:
    "...poszukać tych spółek ostro przecenionych z dobrymi wynikami."

    OdpowiedzUsuń