niedziela, 5 marca 2017

Luty 2017 - Podsumowanie.

Witam w podsumowaniu drugiego miesiąca 2017 roku. Jeszcze mam świeżo w pamięci nowy rok a to już drugi miesiąc za nami. Czas leci strasznie i nie ma zamiaru zwalniać ani trochę. Jedyne co nam pozostaje to tylko starać się dotrzymać mu kroku i nie zostać w tyle. Ja nadal cały czas za wolno się organizuję i mam poczucie nie wykorzystywania całego mojego potencjału. Z miesiąca na miesiąc powinno być jednak z tym coraz lepiej. Na razie jednak skupiam się na bieżących wynikach i właśnie im się teraz przyjrzymy. Zapraszam do lektury.


 E-przychody

Adsense - £3.86. Słabiutko, spadek w porównaniu do poprzedniego miesiąca aż o 38%. Oglądalność stron spadła także ale tylko o 15%. Klikalność spadła o 33%. Procentowo wygląda to dość słabo i tak też jest w rzeczywistości. Szału nie ma.


Inne programy partnerskie - £265. Wynik dużo lepszy od tego z poprzedniego miesiąca ale nadal słaby. Porównując do tego co udało mi się wyciągać wcześniej to nie mam zbyt dużych powodów do zadowolenia. Nie narzekam jednak bardzo bo zdaje sobie sprawę że wiele osób byłoby zadowolonych z takich wyników swoich inwestycji. 

Własne produkty - 0zł. Kolejny zerowy miesiąc. Mam nadzieję to zmienić w marcu. Ukończyłem już w końcu mój kolejny produkt i w ciągu tygodnia powinien być w sprzedaży. Wszystko się trochę przeciągnęło bo postanowiłem jego sprzedaż oprzeć na video marketingu. W tym celu założyłem specjalny kanał youtube i zrobiłem kilka nagrań. To wszystko zajęło mi trochę czasu.

Giełda 

W lutym zrealizowałem trochę zysków z akcji. Cała giełda ładnie rosła w styczniu, postanowiłem więc z tego skorzystać. Nawet akcje Boryszewa urosły na tyle że mogłem je sprzedać z zyskiem po wielu latach bycia na minusie.
Akcje które sprzedałem to:
Netia - 3000 akcji po 4.58 zł, przychód 13,687.79 zł, zwrot inwestycji: 2.14% 
Boryszew - 3000 akcji po 12.04 zł, przychód 33,982.74 zł, zwrot inwestycji: 2.60%
JSW - 300 akcji po 69 zł, przychód 20,621.34 zł, zwrot inwestycji: 1.45%

Akcje JSW mogłem sprzedać dużo lepiej. Za każdym jednak razem jak urosły do 72-74 zł to myślałem, że wystrzelą jeszcze wyżej a one wracały do 67 zł. Po którymś razie nie wytrzymałem i postanowiłem je w końcu sprzedać. Dwa dni potem kosztowały znowu 75 zł. Dałem się chyba złapać na tak zwane trzepanie leszcza. Tak jest prawie za każdym razem w moim przypadku. Jak coś kupię to zaczyna to spadać a jak sprzedam to rośnie. Muszę się nauczyć chyba bardziej podążać za rynkiem. 

Z zysków jednak jestem zadowolony bo założyłem sobie zarabianie średnio około 1-3% miesięcznie na każdej inwestycji. Takie wyniki powinny mi zapewnić w ciągu roku całkiem niezłą stopę zwrotu.
 
W tym miesiącu kupiłem także 200 akcji AssecoSlo po 27.45 zł bo ogłosili wypłatę całkiem niezłej dywidendy.

Zyski:
1444.19 - sprzedaż akcji JSW, Netii i Boryszewa



Nieruchomości

Bez zmian. Na razie tylko giełda i nowy produkt o odchudzaniu. Cała moja uwaga była poświęcona tym dwóm sprawom.


Gotówka 
Jedna mała pożyczka mojemu stałemu klientowi. Zyski z tej inwestycji będą jednak dopiero w marcu.


Podsumowanie wyników:
Przychody ogółem: £268.86 oraz  1444.19 zł 
Koszty ogółem: £0 oraz  0 zł
Zysk//Strata: £268.86 oraz  1444.19 zł

ZYSK//STRATA W ZŁOTÓWKACH (po 5zł za funt):
2788.49 zł








9 komentarzy:

  1. Rzetelne podsumowanie. Fajnie, że upubliczniasz szczegółowe dane. Można się sporo dowiedzieć się o realiach w różnych branżach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś ten rok się nie zaczął chyba ogólnie najlepiej. W każdym razie masz bardzo szeroką i ciekawą dywersyfikację dochodu. Co w dzisiejszych czasach jest kluczem do bezpieczeństwa finansowego.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieźle, jak czytam to widzę, jak to realnie się kształtuje, bo te dane tak przyjrzyście przedstawiasz, to niewątpliwy plus twojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawi mnie jak tam wyniki giełdy po marcu. Dużo ciekawych rzeczy się działo ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje – to bardzo dobry wynik. Oby kolejne miesiące były jeszcze lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Najważniejsze ze przychody rosną

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie było tutaj zajrzeć meega fajny blog - polecam ! :)

    OdpowiedzUsuń