wtorek, 10 lutego 2015

Styczeń 2015 - Podsumowanie

Witam w pierwszym podsumowaniu miesiąca roku 2015. Pisze je trochę późno z jednego bardzo ważnego powodu. W styczniu bardzo dużo osób rozpoczyna nowe postanowienia i jest to najlepszy moment na promocję produktów związanych z odchudzaniem. Nie chciałem przegapić tego okresu ponieważ jedna z moich stron właśnie zajmuje się tą tematyką i była okazja poprawić jej sprzedaż. Wprowadziłem do jej oferty nowy produkt i musiałem trochę nad nim popracować. O szczegółach i efektach mojej pracy dowiecie się więcej poniżej. 

Zobaczcie więc czy udało mi się dobrze zacząć rok i czy uda mi się wyrobić nowe plany (mówiłem o tym w podsumowaniu roku)

E-przychody

Adsense - £26.21. Wzrost przychodów o 27%. Oglądalność stron też wzrosła, tym razem aż o 89% i to przełożyło się na większą ilość kliknięć w reklamę (wzrost o 81%). Tak duża różnica w odwiedzinach nie była spowodowana niczym szczególnym.  Doszła mi w sumie jedna ekstra strona (którą zrobiłem w grudniu) ale nie miała tak dużego wpływu na zwiększenie ruchu. Nie wpłynęła też na klikalność bo nie przyniosła mi ani pensa przychodu z tego tytułu. Nie wiem więc skąd się wziął tak nagły wzrost. Pozostaje się tylko z tego cieszyć i liczyć na to, że taki trend utrzyma się w kolejnych miesiącach.

Inne programy partnerskie - £613.32 i 60! Wzrost do poprzedniego miesiąca tylko o 361%:) (poprzedni był aż 1700%). Wynik przeszedł jednak moje najśmielsze oczekiwania. Miesiąc styczeń jest chyba najlepszym okresem do promowania tych usług finansowych z których otrzymuję prowizję. Tak dobry zarobek spowodowany był stworzeniem nowej strony oferującej tylko ten produkt oraz promocyjną prowizją za rekomendację (£100 za każde 3 osoby, a miałem ich w sumie 12). Udało mi się także zarobić 60 Euro za polecenie usługi innej z firm.
Własne produkty - 478zł. Kolejny bardzo dobry wynik w tym miesiącu. Styczeń jest idealny do promowania odchudzania więc udało się trochę uzbierać. W sumie sprzedałem 10 swoich produktów, z czego 6 było z nowej oferty. 

Na wstępie obiecałem Wam, że powiem trochę więcej o tej nowej ofercie. Otóż wpadłem na pomysł aby sprzedać System do gubienia brzuszka. Nie miałem go jeszcze napisanego, ale miałem gotowy pomysł i odpowiednie materiały do jego stworzenia. Postanowiłem więc, jak to robi większość marketerów, najpierw go zaoferować a jak będą chętni to dopiero go stworzyć. Szkoda było czasu do stracenia, bo gdybym zaczął go najpierw robić to prawdopodobnie skończyłbym gdzieś dopiero w połowie lutego. Nie miałbym wtedy także pewności czy ktokolwiek by go chciał kupić i mógłbym zmarnować sporo czasu na darmo. W ten sposób sprawdziłem czy jest popyt i dopiero później zadbałem o podaż produktu. Okazało się, że znalazło się aż 8 chętnych (2 kolejne zostały sprzedane w lutym) więc nie miałem wyboru i musiałem wziąć się do roboty. Obiecałem dostarczyć ludziom system w ciągu 7 dni i musiałem się z tego wywiązać. Przez kolejny tydzień siedziałem więc dzień i noc aby tylko zdążyć zrobić wszystko na czas. Dzisiaj skończyłem ostatnią część więc mogłem już odetchnąć i zabrać się do tego podsumowania. Taki sposób sprzedaży jest bardzo fajny, bo z góry wiem czy jest zapotrzebowanie, ale jego realizacja jest trochę męcząca. Na szczęście jest już wszystko gotowe i liczę na to, że w przyszłości jeszcze trochę zarobię na tym systemie,
 
Koszty:
- 14 zł - prowizja za obsługę sprzedaży moich produktów. 
- £48.56 - koszt zakupu materiałów potrzebnych do stworzenia nowego produktu


Giełda 

Początek roku na giełdzie to nadal wyczekiwanie z mojej strony. Czekam na to aż KGHM spadnie poniżej 100 zł aby pomyśleć o jego zakupie. Na razie udawało się tym walorom odbić na krótki czas, ale mam nadzieję że spadająca cena miedzi pomoże trochę zbić ich cenę. Nic więcej nie inwestowałem, kupiłem tylko dwa abonamenty (jeden serwis giełdowy i jeden program o świecach japońskich), ale była to inwestycja w siebie samego. Kupiłem dostęp do informacji giełdowych aby poprawić swoją wiedzę na ten temat.

Koszty: 
- 19zł - opłata za prowadzenie rachunku inwestycyjnego.
- 684zł - zakup dwóch abonamentów serwisów, które powinny poszerzyć moją wiedzę o giełdzie

Nieruchomości


Nic się nie zmieniło z nieruchomościami. Byłem zajęty promowaniem odchudzania i nawet nie myślałem zbytnio o tym aktywie. Pojawiła się tylko możliwość dorobienia sobie z prowizji przy promowaniu nieruchomości, z której skorzystam w przyszłości. Ta firma, która dawała mi szkolenie z inwestowania w nieruchomości oferuje teraz możliwość zarobienia sobie poprzez promowanie tej formy inwestowania. Mają specjalny serwis, na którym można znaleźć oferty mieszkań pod inwestycje i można go promować. Oni robią za nas całą robotę, jedyne co osoba promująca musi zrobić to skierować zainteresowanych na ich stronę. Można zarobić w ten sposób kilkaset funtów za jedną osobę. Ja będę chciał z tego skorzystać bo mają na prawdę spore wynagrodzenie. Gdyby ktoś z moich czytelników też chciał spróbować swoich sił to niech się do mnie odezwie. Powiem wtedy dokładniej co i jak.


Gotówka 

 Ta forma inwestowania dała mi w końcu także porządnie zarobić. Mój pożyczkobiorca, który pożyczył ode mnie kasę na rozkręcenie biznesu, spłacił mnie zupełnie i z odsetek wpadło mi 2000 zł. Nie wyrobiłem się jednak ze spłatą kart kredytowych (z których korzystałem aby udzielić tej pożyczki) i ja też musiałem zapłacić odsetki w wysokości £100.53. Wynik na czysto jest więc trochę gorszy, ale nadal się to opłacało


Podsumowanie wyników:
Przychody ogółem: £639.53 i 60€ oraz 2478 zł 
Koszty ogółem: £149.09 oraz 717 zł
Zysk//Strata: £490.44 i 60€ oraz 1761 zł

ZYSK//STRATA W ZŁOTÓWKACH (po 5.50zł za funt i 4.15zł za euro): 4707.42 zł



9 komentarzy:

  1. Przeczytałam dokładnie cały wpis. Szacuneczek za takie otwarte dzielenie się danymi, dla czytelnika bloga to super informacje. Muszę przyznać, że świetnie mnie to zainspirowało do działania :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. popieram w pełni poprzednika :) to bardzo dobry pomysł być tak szczerym w swoich wpisach :) to jakby nie było bardzo przyciąga czytelników i daje do zrozumienia w namacalny sposób jak jest na przykładzie innych :) także też pochwalam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. całkiem fajne wyniki :) życzę samych lepszych finansowo i nie tylko finansowo dni :) pozdrawiam i czekamy na kolejne wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki wpis bardzo motywuje do działania :). Jak widać po informacjach w nich zawartych: Można? Można! :) Nie ma zbyt wielu osób, które w taki otwarty sposób dzieli się swoimi finansami. To bardzo dobry sposób na przyciągnięcie nowych czytelników, w końcu jesteśmy narodem, który bardzo lubi interesować się drugim człowiekiem :). Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobre zarobki. Poprzez swój blog pokazujesz ludziom że jak się ma pomysł, chęci i strategię, to można zarabiać pieniądze poprzez różnego rodzaju inwestycje.

    OdpowiedzUsuń
  6. oo super, jakieś rady jak zacząć zarabiać/

    OdpowiedzUsuń
  7. Swoje produkty, to książka czy coś jeszcze ??

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dobrze prowadzony blog. Daje inspirację do działania i poszukiwania dodatkowych źródeł dochodów. Jak się ma odpowiednie kompetencje to można zarobić. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super wynik.Domyślam się jakie produkt finansowy oferujesz :) mimo to i tak muszę przyznać że masz duży udział rejestracji (musisz mieć dużo odwiedzających) lub stosujesz dobre techniki sprzedaży. Dobry pomysł z blogiem aby ludziom pokazać że można zarobić pasywnie i to nie małą kasę.

    OdpowiedzUsuń