piątek, 1 sierpnia 2014

Lipiec 2014 - Podsumowanie

W końcu mam normalny dostęp do internetu. Wróciłem wczoraj z urlopu w Polsce i powiem wam, że już nie mogłem się doczekać kiedy to nastąpi. Nie wziąłem ze sobą laptopa i brakowało mi siedzenia online. Chyba jestem już od tego trochę uzależniony. Jak się codziennie spędza godziny przed komputerem to później ciężko jest wytrzymać kilka tygodni bez tego. Może nie byłoby to takie złe gdyby nie to, że mam tyle różnych rzeczy do robienia online. Przez dwa tygodnie nazbierałem tyle zaległości, że nie wiem czy do końca roku uda mi się je nadgonić. Na szczęście to był już mój ostatni urlop za granicą i w najbliższym czasie nie zanosi się na to żebym miał jakąś dłuższą przerwę z internetem. Pozostaje więc zakasać rękawy i wziąć się porządnie do nadrabiania. Na początek postanowiłem napisać to podsumowanie. Do rzeczy więc.

E-przychody

Mimo połowy sezonu wakacyjnego przychody z tego źródła uległy lekkiemu poprawieniu. Spodziewałem się tendencji spadkowej aż do września, ale zostałem mile zaskoczony. Moja aktywność znowu była bardzo minimalna (przede wszystkim przez urlop) ale nie wpłynęło to negatywnie na moje wyniki.

Adsense - £31.02. Udało się w tym miesiącu osiągnąć przychody w wielkości 1 funta dziennie. Wróciłem więc do poziomu, który uznaję w tej chwili za minimum. Przychód wzrósł w porównaniu do poprzedniego okresu o 56%. Liczba odwiedzających moje strony wzrosła o 48% i dzięki temu klikalność podskoczyła także o 42%. Wszystko więc rosło wprost proporcjonalnie i nie było żadnych dziwnych odchyleń od normy. Zaskoczony jestem tylko tak dość dużą poprawą biorąc pod uwagę to, że nic nie robiłem aby było lepiej. 

Inne programy partnerskie - £30. Tutaj nastąpił duży spadek. Wygląda na to, że okres wakacyjny nie sprzyja finansom. Ludzie bardziej nastawieni są na wydawanie niż myślenie o swoich finansach osobistych. Promowanie tego typu produktów notuje więc jeden z najgorszych wyników jak do tej pory.

Własne produkty - 111zł. Mimo połowy lata znalazłem chętnych nabywców na 3 produkty związane z odchudzaniem. Jak widać dla niektórych nigdy nie jest za późno, żeby poprawić swoją sylwetkę. Sprzedaje ciągle tylko jeden produkt bo kolejny jest nadal w fazie przygotowywania.

Złote myśli - 2.23 zł. Skromna prowizja. Jeden klient zdecydował się na zakup z mojego polecenia. Kupił jednorazowo kilka pozycji (z czego większość była darmowa) i dał zarobić tylko tyle.

Zwrot - £58.36. Nowa pozycja w zestawieniu związana z jednorazowym zdarzeniem. Jest to zwrot za autoresponder z którego zrezygnowałem. Zajęło im kilka miesięcy, żeby mi pieniądze zwrócić, ale w końcu je otrzymałem. Szczerze mówiąc to już się pogodziłem z ich stratą bo pisałem kilka razy do nich i nigdy nie otrzymywałem odpowiedzi w tej kwestii. W końcu jednak właściciel to zauważył i mi wszystko oddał. Postanowiłem więc dodać to do przychodów bo zmniejszy to moje koszty i odda rzeczywisty stan.

Koszty:
- 1.20 zł - prowizja za obsługę sprzedaży mojej książki. 
- 293.72 zł - opłata za domeny za rok z góry

Giełda

Na temat giełdy wolałbym się w tym miesiącu nie wypowiadać. Wszystko spada cały czas i nie wygląda to za ciekawie. Miałem słaby dostęp do internetu więc moja aktywność w tym temacie ograniczyła się tylko do śledzenia notowań. Nie podejmowałem żadnych decyzji o zakupie lub sprzedaży. Coraz bardziej rozważam tylko wyjście z Hygieniki z dużą stratą. Czas jednak pokaże czy zdecyduję się to zrobić. Może nie będę miał wyjścia.


Koszty:
- 19zł - opłata za prowadzenie rachunku inwestycyjnego. 



Nieruchomości

Jedyne co udało mi się w końcu zrobić to przeprowadzić wycenę nieruchomości w Polsce. Wynająłem rzeczoznawcę aby mi oszacował ile warte są moje aktywa. W ciągu dwóch lub trzech tygodni powinienem otrzymać odpowiedź. Zajmuje to tak długo bo będzie to wycena w formie książki (około 20 stron) z opisami podobnych nieruchomości gdzie i po ile się sprzedawały. Będę miał dzięki temu dość dobry obraz rynku i może przyda się w przyszłości. Będę mógł już także próbować wystawić ją na sprzedaż.

Koszty:
- 1,845 zł - dość drogie koszty wyceny, ale dodam to sobie w przyszłości do ceny sprzedaży nieruchomości.



Gotówka

Zabawiałem się w zeszłym miesiącu w anioła biznesu. Znajomy poprosił mnie o pożyczkę na rozkręcenie biznesu. Nie mogłem mu odmówić, tym bardziej że to typ przedsiębiorcy i pokazał mi że jest to dość bezpieczna inwestycja. Prowadzi już kilka sklepów i potrzebował odrobiny gotówki na rozkręcenie innego interesu. Za kilka miesięcy ma otrzymać zwrot części kosztów z dotacji unijnych wtedy mi wszystko odda. Zdecydowałem się więc pożyczyć mu do grudnia 35,000 zł na 1% miesięcznie.


Podsumowanie wyników:
Przychody ogółem: £119.38 oraz 113.23 zł
Koszty ogółem: £0 oraz 2158.92 zł
Zysk//Strata£119.38 oraz 2045.69 zł

ZYSK//STRATA W ZŁOTÓWKACH (po 5zł za funt): 1562.02 zł




6 komentarzy:

  1. Niesamowicie drogi koszt domeny, no chyba że to cena za klika domen?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktura była za umowę na której mam 7 domen w sumie. Wprowadziłem już zmianę w opisie żeby nie wprowadzało w błąd.

      Usuń
  2. Koszty i tak ładne z adsense. Więc można wywnioskować, że zarobki pochodzą z 7 stron ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zarobki w sumie z 4 stron, bo tylko tyle jest aktywnych w tej chwili. Mam wykupione dużo więcej domen bo będę chciał tworzyć jeszcze inne serwisy. To była tylko jedna umowa z 7 domenami, mam jeszcze kilka innych umów, ale wszystkie te domeny czekają jeszcze na to aby stworzyć na nich strony.

      Usuń
  3. Bardzo fajne zarobki! :) Z AdSense zarabiałem kilka miesięcy temu podobne kwoty, niestety zaniedbałem strony i spadły, a teraz usilnie próbuje wracać na poprzednie pozycje, na razie z małymi efektami.. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Z adsense rzeczywiście masz dobre wyniki. Moje niestety trochę zmalały, ale staram się to zmienić.

    OdpowiedzUsuń