wtorek, 1 maja 2012

Kwiecień 2012 - podsumowanie

Piękny kwiecień za nami (lało cały czas) a przed nami piękny maj (podobno ma być śnieg). Pogoda w UK sprzyja wszystkim kochającym siedzieć przed komputerem. Niestety rzeczywistość sprawia, że nawet przy tak brzydkiej pogodzie muszę ruszyć tyłek z ciepłego łóżka i pójść do pracy. Dzisiaj na przykład tak było. 

Spałem dobrze jak nigdy, a tu dzwoni budzik. Nie było wyjścia, musiałem wstać, ubrać się i w deszczu pójść do pracy. Jak tak mokłem i marzłem moje myśli krążyły tylko wokół jednego tematu. Kiedy w końcu będę mógł robić to co chcę a nie to co muszę? Kiedy w końcu będę mógł sobie pozwolić, aby takie dni jak ten były przyjemne? Zobaczmy czy już w tym miesiącu.

E-przychody

W tym miesiącu na pewno jeszcze nie;) Za 6.37£ zarobione na Adsense i 15,20 zł w złotych myślach nie da się utrzymać rodziny. Tyle tylko udało mi się uzyskać z działalnośći online. Nie starałem się szczególnie, więc wynik też nie powala. Pozostałe projekty też na razie są jeszcze w początkowych etapach, więc różnicy nie robią. Przychód zbliżony do tych z poprzednich miesięcy.

Giełda

Po upłynnieniu akcji KGHM-u mam wolne środki, które czekają na jakiś większy ruch w dół na giełdzie. Nie napalam się na zakup nowych papierów, bo czekam na promocję:) Obserwuję już posiadane akcje, bo chcę je uśrednić w dół. Liczę też na spadek KGHM-u poniżej 130, aby móc z powrotem w niego wejść i załapać się na dywidendę. Na razie tylko w kwietniu zapłaciłem podatek od zysków z zeszłego roku.

Nieruchomości

Jest już bliżej zakupu pierwszej nieruchomości. Wpłaciłem zaliczkę (1000 funtów) na zakup czegoś tańszego na północy Anglii. Teraz przebieram w ofertach i muszę się zdecydować co wybrać. Przyglądam się w tej chwili jednej nieruchomości w Middlesbrough. Nie są to wymarzone inwestycje, ale chyba już pora działać. Potraktuję to jako praktyczną lekcję. 

Gotówka

Tutaj bez rewolucji. Doszła tylko jedna mikro pożyczka udzielona mojemu "stałemu klientowi". Kasa powinna wrócić do mnie w maju, więc wtedy będzie o czym pisać, na razie stabilnie i bez zmian.

4 komentarze:

  1. To ładnie, widać że działasz i pniesz się w górę. Mam nadzieję, że o inwestycji w nieruchomość napiszesz coś więcej ? fajnie byłoby zobaczyć jakieś zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Że też tak wszystko dokładnie pamiętasz po roku... ;)

    A na poważnie - ja np. ostatnio całkiem zrezygnowałem z AdSense. Po ponad dwóch latach prowadzenia bloga robiłem z 15 eur miesięcznie. Ostatecznie zdecydowałem, że nie warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pamiętać to pikuś, gorzej jest zapamiętać który rok jest w tej chwili;)

      Dlaczego uważasz że 15 euro miesięcznie nie warto robić? Pieniądz to pieniądz, a kto da ci za nic taką kwotę? W dłuższej perspektywie ciężko jest zarabiać duże pieniądze tylko na adsense, ja też szukam innych możliwości do spieniężenia ale adsense może sobe być.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń