Jednym z głównych problemów inwestorów jest brak środków do inwestowania. Czasami człowiek chciałby "poszaleć" na giełdzie ale nie ma za co. Co więc można zrobić aby zdobyć fundusze na inwestowanie? A no, możliwości jest sporo, należy tylko uważać aby sobie dodatkowo życia nie skomplikować.
Najprościej jest skorzystać z własnych oszczędności, jeśli takie macie. Nie od dzisiaj wiadomo, że trzymanie gotówki na koncie to nie naljlepsze rozwiązanie. Warto więc byłoby je ulokować w bardziej korzystny sposób, na przykład na giełdzie lub w innej inwestycji.
Jeśli nie macie oszczędności to należy szukać funduszy gdzie indziej. Jednym ze sposobów na znalezienie jest pożyczyć je, a można to zrobić na wiele sposobów. Pamiętajcie tylko, że związane jest to z większym ryzykiem. Należy to robić tylko jeśli jesteście pewni, że będziecie w stanie spłacić to co pożyczyliście. Głupotą jest branie kredytu na zakup akcji, chyba że macie jakieś poufne informacje i wiecie, że zarobicie. Ale wtedy jest to nielegalne.
Z inwestowaniem jest ten problem, że na ogół nie ma się tej 100% pewności, że wszystko potoczy się po naszej myśli. Należy więc z uwagą wybierać projekty w które chcecie się zaangażować. Dobrym sposobem było, albo nadal jest, skorzystanie z funduszy rządowych. Wiem, że był taki jeden na rozruszanie przedsiębiorczości. Można było dostać kilkadziesiąt tysięcy złotych kredytu na biznes i nie trzeba było spłacać go jeśli udało się prowadzić firmę przez conajmniej rok. Nie wiem jakie były dokładnie warunki, które należało spełnić, ale znam kilka osób które z takiej formy pomocy skorzystały. Na takich zasadach można wtedy pozwolić sobie na małe eksperymentowanie. Jeśli jednak pożyczacie na procent, to lepiej uważać.
Nie zachęcam inwestować na kredyt, chociaż ja sam mam zamiar to robić. Będę używał cudzych pieniędzy do kupowania nieruchomości. Na pewno nie odważyłbym się grać na giełdzie za pożyczone, bo uważam że to zbyt duży stres i nie warto ryzykować. Z mieszkaniami jest trochę inaczej, nawet banki to wiedzą, dlatego są większe szanse wziąść kredyt hipoteczny na nieruchomość.
To czy inwestować na kredyt czy nie, zostawię jednak innym do dyskusji. Miało być o znajdywaniu kasy na inwestycję więc, tego się będę teraz trzymał. Przechodzimy do sedna sprawy. Przed wami kilka możliwości, o których ja wiem:
- oszczędności - można przeszukać skarpety i materace. Najtańsze źródło, ale też chyba najgorsze. Jeśli ktoś nie oszczędzał dużo lub długo to raczej nie ma za bardzo z czego skorzystać.
- karty kredytowe - dobre przy mniejszych potrzebach. Jeśli potrzebna jest szybka gotówka, bez bawienie się w branie pożyczek, to dobre, chociaż nie najtańsze rozwiązanie. Ograniczeniem jest tylko wysokość limitu, który możemy wykorzystać.
- pożyczka od znajomych lub rodziny - dobre źródło, chociaż czasami trudne do uzyskania. Każdy wie na swoim przykładzie, jak chętnie pożycza się krewnym.
- kredyty i pożyczki bankowe - trudniejsze do uzyskania, wymagają spełnienia określonych wymogów. Nie każda inwestycja może być finansowana w ten sposób. Dokładniej chyba nie muszę się rozpisywać.
- pożyczka społecznościowa - dość powszechna ostatnio forma uzyskiwania w miarę łatwej i taniej pożyczki. Jest kilka serwisów internetowych oferujących tego typu rozwiązanie.
- join venture - można umówić się z kimś aby wyłożył pieniądze na inwestycję, a ty wniesiesz własną pracę jako udział. Wspólnik musi się czuć na równi z wami aby skorzystał (zyski i ryzyko podzielone tak samo między wami).
- aniołowie biznesu - w zamian za część swojej inwestycji lub wysokie zyski można pozyskać fundusze od tak zwanych "aniołów biznesu".
- praca - nie ma jak ciężko zarobione pieniądze. Są nasze i można je używać do woli. Mądrze jest przynajmniej część z nich reinwestować aby pracowały dla nas.
- wyprzedaż gratów - można sprzedać na Allegro lub Ebay-u niepotrzebne rzeczy. Fabryki za to nie wybudujecie (chociaż nigdy nic nie wiadomo:)) ale na start powinno wystarczyć. Mniejsze kwoty można próbować pomnażać na giełdzie.
- wygrana na loterii - chyba najbardziej porządana forma finansowania. Niestety, jak wiecie w praktyce, dostępna tylko dla wybranych.
To by było chyba wszystko co mi przyszło do głowy. Jeśli ktoś zna jakieś inne metody to proszę o dopiskę w komentarzach.
Znając już tyle sposobów, myślę że nikt nie będzie używał braku pieniędzy jako wymówki. Jeśli chcecie być inwestorami i chcecie inwestować, to na pewno znajdziecie jakiś sposób na ich zdobycie. Powodzenia.
Można spróbować na forexie...
OdpowiedzUsuńNa forex trzeba mieć oszczędności na dodatek jest duże ryzyko...
OdpowiedzUsuńPieniadz robi pieniadz a wiec mozemy kupowac cos taniej a sprzedawac drozej i to co zarobimy na czysto odkladac na inwestycje.
OdpowiedzUsuń"Wyprzedawanie gratow" kiedys sie skonczy,bo i graty sie skoncza : )
A handlowanie czyms jest niekonczace sie o ile znajdziemy odpowiednia nisze na rynku.
forex to już jest inwestowanie, a najpierw trzeba mieć te pieniądze aby móc inwestować i o tym jak je zdobyć jest ten artykuł.
OdpowiedzUsuńco do handlu to się zgodzę, powinienem rozszerzyć swoją myśl o gratach:) dobra uwaga.
Mi się podoba temat obrotu walutą, jednak to należy do długoterminowych inwestycji.
OdpowiedzUsuńNieruchomości również dobra sprawa, jednak nie budynki, lecz ziemia (również długoterminowa), ale będzie na starość.
Lepsze od OFE
Zawsze można trochę pozyczyć jak jakaś sprawdzona inwestycja się szykuje. Na https://kokos.pl/ mają dobre warunki szybkich pożyczek chwilówek, na wakacje ostatnio korzystałam. A wiadomo na dowolny cel możesz te pieniądze wykorzystać.
OdpowiedzUsuń