poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Marzec 2021 - Podsumowanie

Witam w podsumowaniu marca. Niestety nie udało mi się dotrzymać obietnicy i zrobić najpierw podsumowanie roku. Dopadł mnie koniec miesiąca i chcąc nie chcąc wypadało najpierw go podsumować. Dla tych co czekają na podsumowanie roku mam dobrą wiadomość, jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu postaram się je umieścić. Na razie jednak zapraszam do podsumowania marca i pierwszego kwartału.



E-przychody

Adsense - £0.12. ............ ponownie bez komentarza, szkoda czasu na rozwodzenie się nad tą "inwestycją".

Inne programy partnerskie - £40. Trochę mnie zaskoczył ten wynik, nie spodziewałem się go wcale. Wpadły mi dwie prowizje bez jakiejkolwiek ingerencji z mojej strony. Cieszy i liczę na więcej takich niespodzianek. To jest efekt mojej pracy online sprzed kilku lat, do tej pory jeszcze potrafi coś zarobić przy moim totalnie pasywnym nastawieniu. Dla takich momentów właśnie warto działać online bo efekty pracy można oglądać później latami.

Własne produkty - 0zł. Tutaj już nie jest tak optymistycznie jak przy wcześniejszym źródle przychodu. Brak mojej ingerencji spowodował totalne wyzerowanie przychodów z tego tytułu.

Koszty:
 £47 - Opłata za hosting


Giełda 
W tym miesiącu znowu nie wykonałem planu minimum którym jest 1000zł zysku. Na domiar złego poniosłem stratę która wpłynie negatywnie na wszystkie wcześniejsze wyniki. Gdyby nie moja niepewność to wynik mógłby być zupełnie inny. Zaraz to wyjaśnię.

Gdybym trzymał się swoich założeń które sobie nakreśliłem w głowie przed inwestowaniem krótkoterminowym to ten miesiąc mógłbym skończyć z zyskiem ponad 2000 zł. Tyle byłem na plusie w moich inwestycjach, wystarczyło tylko je spieniężyć w odpowiednim czasie. Niestety liczyłem na dalsze wzrosty i nie chciałem za wcześnie realizować zysków. Nie chciałem wyjść za wcześnie i potem tego żałować. Teraz żałuję, że tego nie zrobiłem.  Po dalszych spadkach nadal nie realizowałem zysków bo liczyłem na szybkie odbicie. Rzeczywistość  okazała się jednak nie reagować na moje rzyczeniowe myślenie i akcje nadal leciały w dół. Zleciały tyle że już nie było zysku i nie było co spieniężać. 

To mi ponownie przypomniało aby określić sobie sztywne reguły i ich się trzymać. Muszę jasno nakreślić swoją strategię i jej zasady. Zrobię to za chwilę poniżej aby wszyscy wiedzieli na czym te zasady polegają. Najpierw jednak krótki opis tego co się działo u mnie na giełdzie:   

Elbudowa - kupiłem 400 akcji po 4.15 zł za łączną sumę 1665 zł. Kupiłem je bo był chwilowy szał na nich i ich cena rosła po kilkadziesiąt procent na dzień. To była taka typowa inwestycja spekulacyjna na euforię. Generalnie jest to spółka w upadłości i należy się jej wystrzegać. Pojawiły się jednak dobre informacje i próbowałem pod nie pospekulować. Byłem jednak trochę spóźniony, kupiłem je po dwóch lub trzech dniach dużych wzrostów i cały potencjał wzrostowy już się wyczerpał. Kupiłem więc na górce. Przez kilka dni cena się konsolidowała i nic nie wskazywało na to że pójdzie dalej na północ . Postanowiłem je więc sprzedać i nie liczyć na farta. Sprzedałem więc wszystko po 4.005 zł za sztukę co dało mi zwrot 1597 zł i 68 zł straty. Z tego zagrania przypomniały się mi moje dwie reguły na których opierałem moje krótkotrwałe inwestowanie: kupować po dużych przecenach i nie trzymać akcji dłużej niż kilka dni jeśli cena nie rośnie.  

Mabion - kupno 40 akcji po 97 zł za łączną kwotę 3891.25zł. To jeszcze większa moja głupota. Przyszły jakieś wieści o tym że ta spółka będzie robić szczepionkę dla kogoś i zaczął się szał na nią. Cena rosła o 100% i wszystkie zlecenia były po PKC. Po jednym dniu takich wzrostów postanowiłem podłączyć się ponownie pod euforię. Ceny znowu rosły o 100% i były same zlecenia po PKC. Myślałem że tak się utrzyma przez kilka dni i wystawiłem także zlecenie PKC. Po kilku godzinach moje zlecenie się zrealizowało po najwyższej cenie danego dnia a kurs spadł na zamknięcie sesji do około 50 zł. Byłem więc 50% w plecy pierwszego dnia. Jako że jest to mała kwota i generalnie ta informacja o szczepionce była pozytywna więc nie martwiłem się zbytnio i postanowiłem to przeczekać. Tu akurat miałem rację, po kilku tygodniach cena urosła do prawie 120 zł. Gdybym wtedy sprzedał to właśnie miałbym ten fajny zysk o którym wspominałem na początku. Niestety nie sprzedałem i czekałem na spadkach aż cena odbije. Ona jednak tego nie zrobiła i nawet spadła do 80zł. Akcje więc nadal trzymam i liczę na wzrosty. Mam nadzieję że przyjdą znowu. Z tego zagrania przypomniałem sobie o kolejnych zasadach. Nie kupować ze zleceniami PKC w drugim dniu wzrostów, a może nawet nie robić tego i w pierwszym dniu. Generalnie wystrzegać się tego. Zapomniałem już jak w ten sam sposób zainwestowałem w Ursusa i poniosłem bardzo dużą stratę. Szkoda że zapomniałem tak łatwo o tym wydarzeniu. Kto nie pamięta to opisywałem ten przypadek w którymś podsumowaniu w przeszłości. 

Kolejne reguły więc to: nie kupować ze zleceniami PKC i nie przywiązywać się do akcji bo to ma być inwestowanie spekulacyjne. Dwa lub trzy dni zysków i wyskakiwać. Ustawić stop lossa i jak spadki to realizować zysk jaki jest. Będzie jeszcze później okazja żeby odkupić po niższej cenie. Nie kupuję fundamentalnie tylko spekulacyjnie więc muszę brać to co jest i nie liczyć że może odbije. Jakbym tak postąpił to teraz mógłbym spokojnie odkupić je po 80zł i liczyć na wzrosty. Teraz i tak muszę właśnie liczyć na te wzrosty aby się odkuć i nie mieć straty. Lepiej więc wcześniej zrealizować zysk i jeśli wierzę że dane akcje urosną odkupić je po niższych cenach. Proste, ale nie stosowane przeze mnie. To muszę na pewno zmienić i trzymać się tej reguły.
 
CD Projekt - kupno 20 akcji po 186.45 zł za łączną kwotę 3739.81zł. To mój pierwszy raz gdy posiadam akcje tej firmy. Takich osób co je jeszcze nie kupowały nie ma chyba zbyt wiele w Polsce. Mi to się udało aż do teraz. Powodem dla którego kupiłem te akcje jest ich duża przecena i to że musiałem zrobić dodatkowy obrót około 3000 w tym miesiącu aby nie płacić za posiadanie konta. Generalnie nie wiem czy te akcje nie będą jeszcze spadać na razie odbiły trochę i jestem na małym plusie. Wydaje mi się jednak że jeszcze mają tendencję do spadku więc na pewno nie będę ich trzymał długoterminowo. Może ustawie jakiegoś małego stop lossa i poczekam na rozwój sytuacji. Jak urosną to je będę trzymał i podnosił stop loss sukcesywnie a jak znowu zaczną spadki to z nich od razu wyskoczę.

Allegro - kupiłem 30 akcji po 60 zł za łączną kwotę 1800 zł. Był to zakup podczas większych spadków z myślą o tym że szybko odbije i po to aby wyrobić normę obrotu w tym miesiącu. Nie wiedziałem wtedy jeszcze że z tymi akcjami Allegro to jest chyba jakiś przekręt funduszy. Trochę poczytałem na ich temat i wszystko wskazuje na to że fundusze sobie chcą zarobić kosztem drobnych inwestorów. Jeśli to prawda to cena spadnie jeszcze dość nisko. Na razie się ustabilizowała i mam nadzieje że powróci w okolice mojego zakupu żebym mógł się ich pozbyć zanim zaczną się kolejne większe przeceny. Czas pokaże. 

A teraz spiszę zasady mojego spekulacyjnego inwestowania. Będę je umieszczał na końcu każdego mojego giełdowego podsumowania aby o nich nie zapomnieć i żeby mi się wryły w pamięć. Oto one. 

Moje Zasady Spekulacyjne:
I. Kupować na dużych spadkach, najlepiej jednodniowych panicznych wyprzedażach gdy fundamentalnie spółki nie uzasadniają takiej wyprzedaży.
II. Kupować krótkoterminowo, jeśli cena nie odbija w ciągu kilku dni to pozbywać się akcji i szukać lepszych okazji. To nie jest kupowanie długoterminowe oparte na fundamentach które by sugerowały wzrosty. To jest wykorzystywanie tymczasowych przecen.
III. Nie kupować ze zleceniami PKC.
IV. Nie kupować pod euforie, chyba że uda mi się załapać na samym początku, maksymalnie pierwszego dnia.
V. Realizować kilkuprocentowe zyski, nie liczyć na dalsze wzrosty jeśli widać że jest brak siły na wzrosty.

Na razie to wszystko co mi przychodzi do głowy, jak mi się coś przypomni to dopiszę. Ta lista będzie ewaluować wraz z moim doświadczeniem w spekulacyjnym inwestowaniu.


Nieruchomości
Przychód z samego wynajmu miejsca parkingowego. W tym miesiącu jeszcze dość fajny ale w kolejnych miesiącach trochę się zmniejszy. Mam życzliwą sąsiadkę która doniosła na mnie do agencji wynajmującej że podnajmuje swoje miejsca parkingowe i to sprawia jej duży dyskomfort. Agencja kazała mi przestać to robić i musiałem się dostosować. Znalazłem jednak sposób aby jedno miejsce wynajmować dalej bez ich wiedzy i na razie będę  czerpał zysk tylko z tego jednego miejsca. Zysk  w marcu z tego tytułu wyniósł £172.


Gotówka
Zero lokat i pożyczek, nie mam żadnych przychodów z tego tytułu.



Podsumowanie wyników:
Przychody ogółem: £212.12 oraz  0 zł 
Koszty ogółem: £47 oraz 68 zł
Zysk//Strata£165.12 oraz
68 zł

ZYSK//STRATA W ZŁOTÓWKACH (po 5 zł za funt
): 
757.60 zł


Podsumowanie kwartalne:

Styczeń                              1528.23 zł
Luty                                     279.99 zł
Marzec                                757.60 zł
--------------------------------------------------
Razem za I kwartał:           2005.84 zł



Jak widać na razie pierwszy kwartał dość skromny. Wszystko wygląda dużo gorzej niż planowałem ale nie jest aż tak tragicznie jak się wydaje. Gdyby nie moja inwestycja w kurs inwestycyjny w lutym to obraz całości byłby zupełnie inny. Mimo tego jestem pozytywnie nastawiony bo inwestycja w swoje umiejętności będzie procentować w przyszłości i dzięki temu zwielokrotnię swoje wyniki. Tak więc luty mimo straty oceniam pozytywnie i cały pierwszy kwartał też.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz