Czy są jakieś cechy wrodzone lub nabyte, które należy posiadać aby być dobrym inwestorem? Z pewnością tak. O tym czy ktoś odnosi sukces czy nie, decydują indywidualne predyspozycje każdego z nas. Niektórzy rodzą się już uzdolnieni, a niektórzy muszą na swój sukces siężko pracować. Jedno jest jednak pewne, każdy może być dobrym inwestorem. Aby jednak tego dokonać należy wiedzieć, kim jest taki dobry inwestor i co go cechuje.
Czy musi on odnosić za każdym razem sukces? Czy ma być nieomylny? Czy to ktoś taki, kto potrafi wszystko zamienić w "złoto"? Chyba nie. Nie ma takich ludzi, którzy zawsze mieliby rację lub tylko odnosili sukcesy. Dobry inwestor, moim zdaniem, musi posiadać dar podejmowania właściwych decyzji, nawet jeśli nie są do końca zgodne z jego założeniami. Powinien także inwestować w siebie i podnoscić swoje zdolności. Powinien zdobywać wiedzę pomocną przy inwestowaniu, oraz rozwijać takie cechy osobowości, które pozytywnie wpłyną na jego poczynania. Reszta powinna przyjść wraz z doświadczeniem.
Jakie więc cechy powinien mieć, lub nabyć, dobry inwestor? Moimi typami są:
- bycie zdyscyplinowanym - trzymać się swoich strategii, nie ulegać emocjom, umieć ciąć straty, gdy wymaga tego sytuacja;
- bycie wytrwałym - nie zrażać się pojedynczymi niepowodzeniami, liczy się całokształt działania, wielu wielkich inwestorów traciło wszystko aby w krótkim czasie zyskiwać jeszcze więcej niż mieli wcześniej;
- posiadać umiejętność negocjowania - ta cecha bardzo potrzebna w biznesie, dzięki niej można zdobywać lepsze okazje, daje zaoszczędzić, przydaje się na codzień ;
- posiadać znajomość marketingu - wiedzieć na czym polega i jak go używać, pozwoli uzyskiwać większe zyski;
- być kreatywnym finansowo - dzięki temu można dostrzegać okazje, których nie dostrzegają inni, może uchronić przed podjęciem błędnych decyzji;
- rozwijać się intelektualnie - dokształcać się nieustannie, być na bieżąco z tym co się dzieje dookoła nas, zdobywać nowe zdolności, pogłębiać to co już się wie.
Na pewno znajdą się jeszcze inne cechy, które przydadzą się dobremu inwestorowi. Ja wymieniłem te, które mi w tej chwili przyszły do głowy. Jeśli ktoś jeszcze ma jakieś swoje typy, to proszę o dopisanie ich w komentarzach pod spodem.
Ja bym dodał tylko: znać prawo.
OdpowiedzUsuńByć może dla czytelników prawo mieści się gdzieś w rozwoju intelektualnym, ale ja uważam, że jest najważniejsze. Z samej znajomości prawa wynika często kreatywność i wytrwałość (w końcu trzeba się pilnować, żeby przy tym nie zasnąć ;) ). Dodatkowo daje ona też przewagę i w kwestiach marketingu, i negocjacji. A przede wszystkim, nawet jeśli nie jest użyte do 'ataku' w grze o kasę, to jest świetnym środkiem obronnym.
Do cech, chyba bym już nic nie dorzucił, na pewno należy umieć myśleć obszarowo..., jeżeli jest problem , czy nawet jakaś okazją, to potrafić określić zyski, straty, możliwe problemy itd.
OdpowiedzUsuńA tak troszkę z innej beczki, czy można się czegoś więcej dowiedzieć o życiu w Londynie ?
@koli
OdpowiedzUsuńa co cię interesuje najbardziej? Ogólnie żyje się dobrze, łatwiej niż w Polsce (przynejmniej dla mnie). Łatwiej się utrzymać, jak się chce pracować to z pracą też nie ma problemu, ogólnie trochę wyższy standard życia. Nie wiem w sumie jak teraz się żyje w Polsce bo nie mieszkam już 6 lat, może się dużo poprawiło. Myślę jednak, że tutaj nadal jest łatwiej.
Jak przyjechałem i byłem sam, to Londyn był idealny. Życie tętni cały rok, siedem dni w tygodniu, dzień i noc. Imprezy, koncerty, dużo ciekawych osób. To mi się podobało jak byłem singlem. Zawsze było gdzie wyjść, co robić, a do tego można było sobie na to wszystko pozwolić mając zwykłą pracę.
Teraz troche już mi tak nie imponuje jak kiedyś. Mam dwójkę małych dzieci i myślę bardziej o nich, a Londyn nie jest najlatwiejszym miejscem do wychowywania. Tłumy na ulicach już mi zaczynają przeszkadzać, brak wychowania u większości dzieciaków zaczyna mnie martwić, bo ciężej będzie mi swoje upilnować. Ogólnie jednak jest dobrze.
Jak ktoś lubi duże miasta i chce pracować to na pewno będzie zadowolony. Nie ważne czy się robi na zmywaku czy w budowlance, lub gdzie indziej. Można żyć w miarę dobrze. Pracował u mnie w pracy jeden chłopak na zmywaku przez kilka dni w tygodniu, a na weekendy wieczorami jeździł rikszą w centrum Londynu. Jak było lato lub jakieś imprezy to bez problemu wyciągał 500£ tygodniowo. W Polsce mogą się z niego śmiać, że zmywał, a on zarabiał ponad 10,000 PLN miesięcznie - czyli tyle ile niektórzy "kozacy z Polski" w ciągu roku. Z tego odkładał ponad połowę miesięcznie. Teraz wrócił do kraju i nie wiem jak mu się powodzi, ale podejrzewam że nic mu nie brakuje.
Jakby cię coś konkretnego interesowało to pisz, postaram się zaspokoić twoją ciekawość.
Znaczy pytań mam wiele, najbardziej mnie interesuje początek, teraz jeszcze się uczę, zastanawiam się na przerwą ze studiów (urlop dziekański) i wyjechać na 1 rok do Londynu. Chodź teraz myślę, żeby wytrzymać do końca i wtedy wyjechać. Jeszcze troszkę przede mną ale jak byś miał chęć i odrobinę czasu mógłbyś napisać o życiu Tam, o twoim początku jak było, jak szybko pracę zdobyłeś, co byś zmienił, poprawił jak byś teraz dopiero przyjechał do Londynu. A korzystając z okazji, życzę wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńosobiście uważam , że nie każdy nadaje się do tego zawodu , z tym czymś należy się urodzić co do ważniejszych cech zaliczyłbym odporność na stres i silną psychikę
OdpowiedzUsuń